O książce: 2018 / Czy Pinokio zna Trzy Prawa Robotyki? Czy Marsjanie Wellsa wlecieli do Wielkiego Guslyara? Co mają wspólnego Harry Potter i Winston Churchill? Dlaczego kosmici mają takie głupie imiona? Dlaczego Arthur C. Clarke został przeklęty przez Komitet Centralny Komsomołu? To tylko niewielka część pytań, na które autor Subiektywnego słownika fikcji udziela najprawdziwszych odpowiedzi. Wśród bohaterów słownika znajdują się hasła Ahasfer i Carlson, Myszka Miki i Matrix, Aelita i Frankenstein, Conan Barbarzyńca i Poligrafowicz Szarikow i wielu innych - celebryci i bohaterowie niewidzialnego frontu... Takich słowników nigdy wcześniej nie było : dla Romana Arbitmana – krytyka literackiego, krytyka filmowego, specjalisty od seriali telewizyjnych, a także pisarza science fiction – światowa fikcja nie jest już przedmiotem badań, ale własnym mieszkaniem komunalnym, które zna od podszewki i potrafi opowiadać o wielu mieszkańcach baaaardzo... Postacie science fiction i ich twórcy to jego krewni, sąsiedzi, przyjaciele lub wrogowie, o których pisze albo z zachwytem i aspiracją pełną szacunku, albo z gniewem i stronniczością, czasami dochodząc do osobistego poziomu napaść. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko jest takie, jak jest w zwyczaju wśród bliskich krewnych. Ci, którzy niewiele wiedzą o science fiction, będą zainteresowani obserwacją z zewnątrz i nauczeniem się wielu nowych rzeczy. Cóż, ci, którzy dobrze znają science fiction, nie mogą oprzeć się chęci polemiki z autorem książki.